czwartek, 24 września 2009

Jadą,jadą misie...






Pierwszy przyjechał wczoraj wieczorem,drugi dzisiaj rano.
Bliźniaki dla mojej jedynaczki,już zaakceptowane :)

Coś czuję,że na tej dwójce się nie skończy.
Tilda jest jak nałóg,jak zaczniesz to trudno przestać.Chyba się ze mną zgodzicie?

Słoneczko odmówiło udziału w sesji,cóż,ma swoje humory...

Machamy razem z Lenką.

18 komentarzy:

  1. jakie śliczne! mają swój urok i czar.

    pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Paula - wyczarowałaś piękności :))) I Ty mówiłaś, ze szyć nie umiesz i takie tam... byś się wstydziła! śmiało możesz tworzysz więcej i... wiesz co dalej ;) Buziaki dla Ciebie i Lenki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Misie sa bardzo urocze!
    Lenka bedzie je napewno bardzo kochac!!!:-)
    Pzdrawiam cieplutko
    Angie

    OdpowiedzUsuń
  4. jakie fajne! słodkie ... Lenka z pewnością otoczy je szczególną opieką. Jesteś Wspaniałą Czarodziejską Mamą - tyle ciepła i dobroci w Twym serduszku. Lenka ma ogromne szczęście i cieszę się Waszą radością szczęśliwego pogodnego dzieciństwa. Oby trwalo jak najdłużej. Moc cieplutkich pozdrowień dla WAS

    OdpowiedzUsuń
  5. śliczniusie:)))))
    Paulinko, tworzysz cudeńka:))
    Niby proste, a tyle w nich serca:)
    buziaki dla małej:P

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale z nich słodziaki - prztulaki!Piękne:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Katarynko,dziękuję za komentarz,zapraszam częściej.

    Dag-eSz :)wiem co dalej ale to w sferze planów nadal...

    Angie,już je pokochała,wytarmosiła i porzuciła jak wszystko teraz ;)

    ivon777 Twoje słowa są tak miłe,dziękuję Ci za nie :*

    Asiorku,serca jest dużo,staram się aby było we wszystkim co robię.

    Panno Cukiernico,dzięki za odwiedziny,lecę zajrzeć do Ciebie,bo wstyd się przyznać,ale dawno mnie tam nie było :)

    OdpowiedzUsuń
  8. przeurocze Paulo:)mają w sobie tyle delikatności,wspaniałe przytulaski dla ukochanej córci:)duży buziak:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale czadowe misiorki ,piekne znaczy się sa

    OdpowiedzUsuń
  10. Misiaki milusie.Lenka pewnie już je lubi.A Ty bierz sie ,kochana,za kolejne.Dobrze Ci idzie.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  11. NO po prostu przepiękne:)) Kochana masz zdolności!!! Ja tez chcę takie:)!!! Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  12. nie, noooo piękne!!!!
    Szyj jak najwięcej bo wychodzi Ci to super!
    pozdrawiam jesiennie

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja też do Was macham :)))

    Misie cuuuuudne :))
    Wygladają na mięciutkie, cieplutkie... Slodkie...

    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. łooo ale cudeńka :) wczoraj też się im przyglądałam w tildowej książce.. może się na nie skuszę zaraz po mojej pierwszej tildowej lalce:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ślicznościowe misiowe przytulanki . Lenka pewnie zachwycona z takiego towarzystwa do zabawy.Pięknie Ci wychodzą tildowe stworki.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  16. O jakie piękne.... to prawda, że tilda to nałóg, ale powiem więcej, szycie to nałóg....
    Pozdrawiam Ciebie i Lenkę

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo urocze te misiaczki!
    Ja jeszcze "tildować" nie zaczęłam:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Ale fajoskie misiaki :) Kochana szyj bo świetnie wychodza Tobie te Tildowe cudeńka.
    Napis - zawieszka z popredniego posta mnie zauroczył - zwłaszcza, ze ostatio uwielbiam pastelowe kolorki. Jakoś takim ciepłem rodzinnym mnie tchnął.

    pozdrawiamy Ciebie i Lenkę

    OdpowiedzUsuń