wtorek, 3 lutego 2009

Truskawki



Mogłabym jeść kilogramami,same,z cukrem,ze śmietanką,zmiksowane czy w całości.Nieważne,ważne aby było dużo :)
Te kupione dzisiaj są namiastką,tych sezonowych.Nie dorównują im.Ale nie mogłam się oprzeć :)

13 komentarzy:

  1. Tak właśnie patrzę i nie mogę uwierzyć... ale wyprzedziłaś moje myśli. Właśnie miałam sobie jutro zakupić. Smacznego! Oby do sezonu, mojego zresztą uluuuubioooneeegooo!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale mi narobiłas ochoty...Chyba popedze do zamrażalnika i jakąś zamrożoną truskawą zaspokoję swoje łakomstwo...Ale to nie to samo,co takie świeże....

    OdpowiedzUsuń
  3. haha potwierdziła się moja teza, że w ciąży ma się fazę na zieleń a około narodzin dzidziusia i jeszcze jakiś czas po - na czerwień :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mmm, ale piekne truskawy. Ja sie na razie bronie, staram sie jesc tylko owoce sezonowe, ale po tych zdjeciach to nie wiem jak bedzie;).
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  5. :)))
    Smacznego!
    mniam, mniam...

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyglądają niezwykle apetycznie- kocham truskawki :)
    Smacznego.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne !
    Aż chce się jesć ale przestrzegam - to najbardziej uczuleniowy owoc więc jeśli karmisz piersią to z umiarem

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. To mój ulubiony owoc :) Ja najbardziej lubię ugniecione z cukrem :)))
    Nie mogę wprost patrzeć na te z marketu i z utęsknieniem czekam na czerwiec i nasze prawdziwe, polne, pachnące i apetyczne. Mrauuu...

    OdpowiedzUsuń
  9. Kasandra ma rację,jak karmisz,to lepiej nie jedz-przepraszam,że straszę;)
    A te truskawki tak apetycznie,"latowo" wyglądają,mmm...rozumiem pokusę:D

    pozdrawiam mamę i maleństwo

    OdpowiedzUsuń
  10. Paula ,wszystkim narobiłaś apetytu .Byle do czerwca ,a wtedy.... ale się rozmarzyłam .
    W czerwcu mamy rocznicę ślubu i od nastu lat ,zawsze jest szampan z truskawkami .
    Pozdrawiam ,buziaki dla Lenki !

    OdpowiedzUsuń
  11. Wiem,że niestety truskawki uczulają.Dlatego pozwoliłam sobie na kilka sztuk.Nie chciałabym,aby moja córcia miała alergię na te przepyszne owoce.
    Oby do sezonu,wtedy się dopiero najem!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. No nie- truskawki to mój zywioł ....
    kulinarny ma sie rozumiec
    I moja największa ciążowa zachcianka ...
    Pozdr. WAS Dziewczyny ! Dużo zdrówka!

    OdpowiedzUsuń